urodziny Oli :*

W zeszły wtorek, tak wtedy kiedy zaczynały się testy Lechosia miała urodzinki i z racji jej urodzinek przyjechała do Obornik na koncert Cezika & Klejnuty. Powie tyle, że kto na nim nie był niech żałuje :D było ekstra, później może napiszę coś więcej bo teraz muszę napisać życioryś świętej Cecylii, więc miłego weekendu kochani :* :)

(Harcerka) jest kobietą, która powiedziała 

sobie raz na zawsze, że przyszła na ten 

świat i pragnie na nim pozostać, 

aby służy innym, a nie, aby jej 

służono, aby pomagać innym, a nie, aby jej 

pomagano, aby kochać, a nie, aby byd kochaną. 

Nie róbmy niczego połowicznie, 
Księga Jaszczurki

testy i hmmm...

I już o testach!!!! :D Nareszcie :) i nie były takie trudne jak się obawialiśmy :) dla pocieszenia drugich klas powiem tyle nie przejmuj i się, że będziecie mieli gorsze, bo cała polska ma takie więc jeśli wszędzie źle pójdzie to lo sią rzezy będą musiały obniżyć progi :) więc głowa do góry! Macie jeszcze cały rok na ogarnięcie wszystkiego i mówię wam dacie radę, bo jak ja dałam to i wy dacie ;) a po za tym kto da radę jak nie wy? Przy okazji serdecznie dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków, za słowa otuchy i za wszystko, z kopniaki na szczęścia i wszystko :) chyba nigdy nie zapomnę tych egzaminów, tego stresu i w ogóle, po mimo stresu było naprawdę fajnie, wiem dziwnie to brzmi ale tak było :D
Ale w zasadzie to nie to chciałam pisać a co innego... Ostatnio trochę się pozmieniało w moim życiu, mam nadzieje, że na lepsze :) bo zdałam sobie sprawę z wielu rzeczy. I w związku z tymi zmianami doszłam do wniosku, że nie którzy z moich znajomych zachowują się gorzej niż dzieci... Wywnioskowałam to z zachowania pewnej osoby, która przestała się do mnie odzywać, do póki nie miała do mnie interesu. Żeby było mało to nie powiedziała mi nic prosto w twarz, dlaczego jest na mnie zła, wiem, że czasem ktoś na kogoś się obraża ze względu na jakąś rozmowę czy sytuację z dnia wcześniejszego, tymczasem w moim przypadku ta koleżanka dzień wcześniej była na konkursie. Więc "kochana koleżanko" z 3c jeśli to czytasz, powtórzę Ci po raz kolejny zrozum, że czterolatek zachowuje się lepiej od Ciebie. Ale na szczęście mam przyjaciół, którzy mnie wspierali w tej absurdalnej sytuacji, bo nie będę oszukiwać, że mnie zaskoczyła. Ale takimi "duperelami" się nie przejmuje, bo mam ważniejsze rzeczy na głowie. A i mam do Ciebie jeszcze jedną prośbę, nie niszcz życia moim przyjaciołom, nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi... To chyba na tyle co miałam Ci do powiedzenia, przepraszam, że w taki sposób ale jak mnie ignorujesz to wybacz... czy sobie coś z tego zrobisz, czy nie to już Twój problem, może jeśli weźmiesz to na serio, to zmienisz swoje zachowanie i dowiesz się co to prawdziwa przyjaźń. Z głębokim poważanie Aga

"Miłość jest pragnieniem, aby coś komuś dawać,

a nie otrzymywać."

(Bertolt Brecht)

Daria compleanno

To tak, przed tym wcześniejszym postem powinnam dodać tego ale ja jak to ja nie zrobiłam co powinnam... Więc w miarę krótkie streszczenie dnia wczorajszego :) Może zacznę od tego, że przez ostatnich kilka dni knułam razem z kilkoma osobami z 2 C aby zrobić super prezent Darii na urodziny - myślę że się udało :) Zrobiłyśmy taką antyramę z naszymi zdjęciami kilka wspólnych (niestety ich mniej bo ktoś unika obiektywu...) oraz każdej osobno. Dzięki współpracy z Mamą udało się. Ale to nie wszystko do tego upiekłyśmy podobno pysznego sernika (ja nie byłam nim zachwycona, bo go sama piekłam a nie przepadam szczególnie za własnymi wypiekami tym bardziej jeśli wiem jak smakuje to w wykonaniu mej mistrzyni). W sumie to uważam, że wczorajszy dzień był wyjątkowy i udany. Na tyle koniec bo muszę powtarzać do egzaminów...

Przyjaciele nie oczekują od ciebie, 

że będziesz idealny. 

Tak naprawdę, są niezmiernie zaskoczeni,

 gdy okazuje się, że taki jesteś.

(Pamela Dugdale)

Ho voglia di piangere...

Jeja... zastanawiam się czy nie napisać całego posta z pomocą tłumacza google po włosku! :D Ale nie będę taka wredna :P Wczoraj niby cudowny i wspaniały dzień ale jak zwykle musiało coś się ... i tak się stało... dobra na dzisiaj tyle bo nawet nie mam siły pisać co mnie trapi od wczoraj choć nie widać tego po mnie... Mam małą prośbę do wszystkich wierzących czytających tego bloga, pomódlcie się w intencji Bartka o zdrowie. Z góry dzięki.

Przyjaźń jest najlepszym lekarstwem 

na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy 

bariery, które nas dzielą, rozluźnia 

wszelkie ograniczające nas więzy, przenika

 jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia.

 Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy,

 ufamy sobie i z całego serca życzymy sobie szczęścia!

(Henry van Dyke)

wietrzenie szaf i niespodzianka

Wczoraj było pod OOK wietrzenie szaf i jako jedna z wolontariuszek organizowałam zabawy dla maluchów kiedy ich rodzice czuwali przy swoich stoiskach lub kupowali ubranka dla swych pociech. Oczywiście ja jak to ja wyciągnęłam ze sobą moją kochaną siostrę - Darię :) Na samy początku myślałam, że z bliższych znajomych będę tylko ja i Daria tymczasem, Gosia namówiła Klaudię i w 4 świetnie bawiłyśmy się z dziećmi przy klanzie i nie tylko :D Więc naprawdę był warto wstać przed 8.00 aby o 9.00 stawić się przed OOK.
Dodaje parę fotek zrobionych przez Panią Bożenkę :)

"Nadzieje ludzi mądrych są pewniejsze niż bogactwo nieuków."

(Demokryt)

I piąteczek :D

Normalnie kocham dzisiejszy dzień! :) Chyba jeden z najlepszych dni w moim życiu a to dzięki Darii ;) Uwielbiam spędzać z nią czas. Przynajmniej mam komu sie wyglądać ale żeby nie było to nie tylko z nia sie przyjaźnie bo zaraz jeszcze ktoś mi tu strzeli focha. Ale jak to sie mówi jak focha to kocha :D ostatnio z Darią i Olcia coś knuje ale nie mogę nic wiecej powiedzieć bo nie wiadomo kto to czyta i jeszcze wpadnie info za wcześnie w niepowolane ręce. Jutrzejszy dzień też będzie ekstra tylko szkoda ze nie jadę z Asiką i Darią :/ Ale cóż niedługo egzaminy więc mama narzeka ze sie nic nie uczę i takie tam. Jednak pocieszajacy jest fakt że rano widzę sie z jedna z moich kochanych 'sióstr' :* pod OOK i działamy jako wolontariuszki. Dobra kończę bo wchodzę do dziadków a dziadek twierdzi że mam nałóg... A i przepraszam za wszelkie błędy ale nie zawsze w moim telefonie działa słownik .

"Najlepszym przyjacielem jest ten,

kto nie pytając o powód twego smutku,

potrafi sprawić, że znów wraca radość."

[Św. Jan Bosko]

jutro już Dzień Zmartwychwstania Pańskiego...

I zleciał cały Wielki Post dzisiaj ostatni jego dzień, bo jutro już Wielkanoc. Im mam więcej lat tym szybciej czas mi leci, nawet się nie zorientowałam kiedy to wszystko przeleciało. Niby trwa 40 dni a już koniec. To tak jak z gimnazjum pamiętam jak szłam pierwszego dnia a już jestem na finiszu.... Bo zaraz egzaminy i liceum... Na szczęście z przyjaciółmi czas choć trochę wolniej płynie, bo szczęśliwi czasu nie liczą :D
A tak ogólnie ostatnio u mnie to były w domu wielkie porządki jak zwykle na ostatnią chwile i jak zwykle zdążyliśmy :D przez te porządki mam dość mycia okien bo umyłam ich w sumie ponad 30... i to i tak nie wszystkie które mam w domu. Wczoraj byłam na tradycyjnej drodze krzyżowej na Grzybek, była to jedna z liczniejszych dróg krzyżowych moim zdaniem było ponad 500 osób jak nie więcej :) Na dziś chyba koniec tych moich wywodów bo trzeba iść poświęcić święconkę :D Więc życzę Wam abyście odkryli prawdziwy sens Zmartwychwstania, a także zdrowych i spokojnych świąt, obfitego zająca i mokrego lanego poniedziałku :D

"Nadzieja to cierpliwość czekania na to,

że spełnią się wszystkie Boże obietnice."

( ks. Twardowski)