sobota, 28 grudnia 2013

Finisz

Dla Was, Kochani moi ;) :* <3
I tak już rok 2013 dobiega końca. I chyba większość z nas w takich chwilach zbiera się do podsumowywania minionego roku. Tego co zrobił, osiągnął co mu zostało do zrobienia, co chce naprawić. I ja mam zamiar podsumować to co było i zrobić sobie listę celów na przyszłe lata. Taką strategię rozwoju. Ale dziwnie to brzmi.
No dobra. Do dzieła!

Ten roku uważam za jedne z lepszych. Ostatnie miesiące pozwoliły mi odnaleźć swoje miejsce w szkole, odnaleźć przyjaciół tych prawdziwych, na dobre i na złe, na których mogę liczyć i pójść na koniec świata.

Poznałam wiele niesamowitych osób, które nie jestem w stanie wymienić. Było ich tak dużo, że bałabym się którąś pominąć. Większość z nich zapadnie na zawsze w mojej pamięci i sercu :)

A z wydarzeń czego nie zapomnę?

Powrotu z Sylwestra, wgl samego Sylwestra (tak pamiętam sylwestra i całą imprezę), wyjazdu na Ukrainę, Filipin <3, długich rozmów przez telefon z siostrą, Walentynek, 18 -nastki Moni, obozu, moich kochanych dzieci, wietrzeń szaf, wiadomości od p. B., "polskiej mielonki", lotu samolotami, Dubaju, 'mola', myszki, moich urodzin, wegetarian i wegan których pozdrawiam i nigdy więcej!, SDiM, MRM, gaszenia jednej osoby, przemyśleń mojej klasy, MSWD, sesji, Ukrainy, urodzin Pauli, domku nr 4, maturalnych <3, miny Pani Profesor <3 i wielu innych rzeczy.

Przed chwilą przeczytałam, cele na poprzedni rok i dochodzę do wniosku, że sporo z nich się udało :) I to nie świadomie! To jest piękne! :) a nawet i więcej :) Choć sporo jeszcze przede mną i to te najważniejsze rzeczy ;)

Cele?

Być szczęśliwą, realizować swoje pasje, trzymać się idei, iść do przodu, nie biec, nie stać po prostu iść swoim tempem, walczyć do końca, spełniać marzenia i zrobić jeszcze więcej dla innych, bo to ciągle za mało. To tak ogólnie, a szczegółowo to mam zamiar spotkać się z moimi przyjaciółmi, napisać projekt, przygotowywać się do
matury, wygrać Olimpiadę Wiedzy o Polsce i Świecie Współczesnym i udowodnić kilku osobom, że chcieć to móc ;)

I dalej robić to co robię i nawet jeszcze więcej. I może w końcu na 100% będę pewna jakie studia wybrać za rok i to jeden kierunek a nie 3. Na szczęście wszystkie humanistyczne :) więc za dużej rewolucji by nie było :)

To chyba tyle :) Do napisania!

środa, 25 grudnia 2013

Ten szczególny dzień się budzi...

Już jest!
25 grudnia 2013 r. Święta Narodzenia Pańskiego, inne niż zwykle.
Każde święta oś niosą, są inne. Każde wyjątkowe w swoim rodzaju i takie piękne.
To jest coś niesamowitego, ten czas jest chyba jedyny w roku kiedy wszyscy zwalniamy, odpoczywamy, siadamy z rodziną przy jednym stole i nigdzie się nam nie spieszy. To jest coś pięknego. A tym piękniejsze jak my się do nich nastawiamy.
Dla mnie te święta są inne niż zwykle, jakieś spokojne i radosne. Całkiem inne. Trudno mi to nawet opisać ale są piękne. Chrystus na nowo się we mnie narodził, w sercu mam pokój a jedyne co pragnę to spędzić ten czas z bliskimi mi osobami. Części z nich nie ma już przy mnie albo są ze swoimi rodzinami. Ale i tak czuję ich obecność i jest całkiem inaczej niż zwykle.
Jest pięknie! :) 

Wszystkim Wam czytającym tego bloga życzę wesołych, spokojnych, zdrowych i jakich tylko chcecie świąt Narodzenia Pańskiego!!!


Światło z Betlejem nową światu da nadzieję!