sobota, 4 lutego 2012

"z filozoficznym uśmiechem"

Dzisiejszy ranek jak to ostatnio bywa zaczął się od pobudki przez Karinę, i jak zwykle na scholę przyszłam z małym poślizgiem... Ale i tak było wesoło, jak to z Nimi :). Przy okazji odkryłam adres bloga Moni :D
A na koniec wstawiam kotka z pieskiem  :)



"Uśmiechaj się często, bo uśmiech to promyk słoneczka,
które ogrzewa wszystkich.
 "
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz