To może zacznę od wczorajszego dnia, który był w miarę ok. Wczoraj ja jak to ja, musiałam jak zwykle coś palnąć, i ten tekst nie da mi spokoju przez dość długi czas. Ale nie jest aż tak źle jak wczoraj, bo już Ida dała sobie spokój więc jest git, choć i dziś próbowała to ze mnie wyciągnąć. Ale się jej nie udało :D Także wczoraj postanowiłyśmy z dziewczynami wziąć udział w konkursie, w którym mamy za promować inwestycje unijne w okolicy. Wybrałyśmy jako formę film i kręciłyśmy go dzisiaj. Było wesoło. Ciekawa jestem efektu ;) Zdjęcia dodam trochę później.
Jeśli nie ma rozłąki, nie ma słodyczy spotkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz