Sobota natomiast zapowiadała sie pracowicie i rzeczywiście tak było. Rano pojechałam do wro z rodzicami. Ja załatwiałam swoje sprawy oni swoje. Najlepsze było to jak w rynku poszłam do punktu informacji turystycznej i dostałam mapę Wrocławia z zaznaczonymi najbliższymi sklepami muzycznymi. Było wesoło tym bardziej, że potrafię się zgubić majàc nawet w ręku mapę ale idzie i tak mi lepiej niż kiedyś :D I w sumie tak sie skończyła sobota. A dzisiaj znalazłam na necie link do bloga ze świetną książką i cały czas ją czytam. Teraz mam chwile przerwy bo pisze na blogu ale musze szybko przeczytać "Latarnika" i wracam do książki. Więc pa, pa :)
"W życiu piękne są tylko chwile."
(Ryszard Riedel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz